wtorek, 4 listopada 2008

Tak zaczynali wielcy mistrzowie F1........

Wszędzie rozpoznawany (nie tylko w świadku F1 ), aktualny "MISZCZ" świata Formuły F213 Fernando Tyconzo (zwany również "Jorzinem z Nasutowa"), odwiedził ostatnio nasze wschodnie strony.

Znany głównie z bezkompromisowej jazdy na torze oraz ekscesów poza nim, polegających głównie na upokarzaniu złamasów w Audi (od A 4 do góry) szuka swego następcy w przedziale wiekowym od 0,5m-cy do 1-go roku -(wieczorami tylko 19-stki) a po 6 piwach (ryczące 60-ątki).

Według nieoficjalnych danych znalazł już swego następcę zwanego w półświatku jako Kubaldinio....
Kto wie, kto wie.... może to właśnie nieoszlifowany diament.

Dzięki zakrojonej na wielką skalę akcji "paparazzi" poniżej zamieszczamy pierwsze zdjęcia nowego i starego "miszcza"......


p.s.
Odchodzący na emeryturę "Miszcz" zdradził nam, że od tej pory będzie się zajmował amatorskim uprawianiem ogródka, nauką gry na skrzypcach oraz co najdziwniejsze zapisał się do szybkich-lotnych bojówek radia Mamciwryja......







Gazu Panie Kierowco.......


Brak komentarzy: