czwartek, 6 listopada 2008

pękam z dumy :-)

nocnikowanie Kuby zaczyna przynosić efekty smiley
wczoraj posadzony na nocnik zrobił siusiu i kupkę .....
hurrrra!!!
cieszę się,chciałabym jak najszybciej pożegnać się z pieluchami,zobaczymy jak to wyjdzie,w sumie mamy jeszcze sporo czasu :-)
to tyle z chwalenia się .....
aby za słodko nie było,trzeba wspomniec,że od dwoch tygodni Kuba jest mega marudny,najchętniej dzień spędziłby u mnie na rękach a jak raczkuje to i tak ciągle przy mojej nodze!
nie wiem co mu dolega? czyżby przechodził lęk separacyjny? a może kolejne ząbki?
nie wiem głupieję.
No nic trzeba przeczekać.....

Brak komentarzy: