środa, 30 września 2009

wypad do ZOOmościa......:-)




Wycieczka do Zoo :-)

była udana,ale wyłącznie dlatego, że Kuba zadowolił się widokiem szalejących małp i konia!

pozostałe atrakcje niestety nie zaliczone... lew spał,mając daleko w duszy zwiedzających...

wielbłąd poszedł sobie gdzieś na dłuższy spacer i na nic się zdały wołania dzieci,zachęcające by przyszedł im się pokazać. A dzieci wytrwale stały przy ogrodzeniu, ponoć jednej babci udało się wypatrzeć rzeczonego garbusa, ale nam nie było to dane ;-(

a tak swoją drogą zamojskie ZOO jest najsmutniejszym jakie widziałam.

Po wrażeniach jakie wywarły na nas zwierzęta ( a raczej ich brak) postanowiliśmy odwiedzić zamojski rynek i tam zjeść obiad. Kuba szalał ganiając za gołębiami, Piter tradycyjnie biegał z aparatem i pstrykał fotki. Wrześniowe słońce jeszcze całkiem przyjemnie przygrzewało a ja rozkoszowałam się smakiem lavazzy :-)

piątek, 25 września 2009

.... dwóch takich co ukradli moje serce....

sobota, 19 września 2009

facetom czapki pasują zawsze.......

oczy.............


Te piękne oczy to po Mamie......

pięknej Mamie................:-)

...... kiedyś mnie też zauroczyły

i do dziś czuje to samo  !!!

nowi koledzy......




slimaki to fajne chłopaki......

środa, 16 września 2009

Piekne miejsce.....





jest takie miejsce na ziemi gdzie można stanąć obok.............

zatrzymać się............

być wolnym !!!!!!

......i pokazałem IM to

bo może kiedyś będą GO potrzebować .......

sen.....


............ nie ma jak to wspólny sen.....:-)