a było to kilka dni temu ( w czwartek 9.10) , pomyślałam,że pozostawię po tym szczególnym wydarzeniu ślad na blogu,za kilka lat będą to bezcenne chwile do wspominania ....
Kuba powtórzył jeszcze kilka razy ma-ma,oczywiście poryczałam się....
chyba zbyt sentymentalna na starość się robie

dziecko powoduje,że odkrywamy w sobie wrażliwość,
nawet na sprawy bardzo proste,na pozór całkiem zwyczajne reaguję euforią....łzami....śmiechem....często wszystkim naraz :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz