Jakub w ostatnim czasie załapał fazę na piosenki lub jak kto woli rymowanki.....
Znamy je wszyscy z dzieciństwa i bez względu na to ile mamy lat.
****
"siała baba mak nie wiedziała jak
a dziad wiedział
nie powiedział ......"
*****
"jedzie pociąg z daleka
na nikogo nie czeka......"
*****
wlazł kotek
na półeczkę (wersja MADE IN KUBA...)
i mruga
nie długo ta piosenka....itd
****
Swoją drogą jest to kolejny dowód na uniwersalność tego typu zabaw z zaznaczeniem, że większa część dzieci jest w naturalny sposób umuzykalniona. Od nas rodziców zależy jak tę wrodzoną właściwość wykorzystamy. I bynajmniej nie chodzi o "zrobienie" z dziecka drugiego Wiśniewskiego czy Dody, lecz o zwyczajne obcowanie z muzyką i czerpanie z tego satysfakcji.....