Kolejne ząbki wychodzą Kubie...
tym razem cztery na raz !
za chorobę się nie znam które to (poza jedynkami i dwójkami,reszty nie rozpoznam )
ale nasz dzielny maluch znosi to ząbkowanie całkiem nieźle,
w ciągu dnia praktycznie nie daje po sobie poznać,że cokolwiek mu tam dziąsła raozsadza....
bawi się,biega,śmieje,
gorzej jest w nocy,ale tu nurofen jest niezastąpiony!
czasami pozwala przespać dwie godzinki bez pobudki i płaczu...
ech te wstrętne zębiska,całe życie człowieka męczą....
do kiedy wyżynają się dziecku ząbki?????
chociaz jakie to ma znaczenie,u Kuby idzie to w ekspresowym tempie więc pewnie niedługo będzie miał wszystkie.
i może wtedy wszyscy odsapniemy...ufff...